Utrata pracy spada na nas najczęściej wtedy, gdy najbardziej jej potrzebujemy – np. gdy musimy spłacić duży kredyt hipoteczny czy pożyczkę. Czy jest to sytuacja trudna? Z pewnością tak. Jeżeli nie posiadamy dużych oszczędności, to utrata stałego źródła pieniędzy może znacznie utrudnić nie tylko spłatę rat, ale nawet codzienne życie. Czy jest to jednak sytuacja bez wyjścia? Na pewno nie, wystarczy tylko zachować zimną krew i konsekwentnie dążyć do ugody z bankiem.
Zanim zaciągniesz kredyt
Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest zapobieganie zamiast leczenia. Regularne oszczędzanie i ograniczanie niepotrzebnych wydatków może zagwarantować nam spokojne spłacanie rat przez kilka pierwszych miesięcy od momentu utraty pracy, jednak w obecnych czasach bardzo trudno jest odkładać pieniądze, nawet posiadając dobre konto oszczędnościowe.
Przed zaciągnięciem kredytu możemy natomiast wykupić ubezpieczenie od utraty pracy. Możliwość ta może okazać się zbawienna w skrajnych przypadkach, jednak posiada też pewne wady i niedogodności. Po pierwsze, ubezpieczenie od utraty pracy jest stosunkowo drogie – składka może wynieść nawet 1% kosztu całego kredytu. Po drugie, nie wszystkie przypadki utraty pracy kwalifikują nas do otrzymania ubezpieczenia i należy dokładnie zapoznać się z Ogólnymi Warunkami Umowy, by wiedzieć jaka jest lista wykluczeń. Najczęstszym problemem jest utrata pracy z własnej winy – instytucje finansowe skłaniają się ku temu, by należności wypłacać tylko wtedy, gdy zawinił pracodawca. Ciężko natomiast jest przewidzieć powód, przez który utracimy źródło utrzymania.
| Jeżeli już przydarzy Ci się ten problem i posiadając aktywny kredyt utraciłeś stałe źródło utrzymania – nie panikuj. Pamiętaj, że instytucjom finansowym również zależy na tym, żeby pieniądze w końcu otrzymać, więc ułatwienie Tobie tego procesu także jest w ich interesie. Najgorsze, co możesz zrobić, to udawać, że nic się nie stało, gdyż może to skutkować interwencją komorniczą. |
Wydłużenie okresu kredytowania
Każdemu kredytobiorcy przysługuje prawo do wysłania wniosku o wydłużenie okresu kredytowania. Jest to o tyle korzystne rozwiązanie, że pozwala na rozciągnięcie w czasie spłaty kredytu, co obniża koszt pojedynczej raty. Warto jednak pamiętać, że w ogólnym rozrachunku płaci się więcej niż pierwotnie, gdyż rośnie kwota odsetek odprowadzanych do banku. Dodatkowym kosztem jest prowizja, która pobierana jest za sporządzenia aneksu do zawartej umowy kredytowej.
Wydłużenie okresu kredytowania musi być rozsądnie rozplanowane. Należy znaleźć „złoty środek” pomiędzy czasem wydłużenia spłaty, a realnym wzrostem kosztów, gdyż czasami rok dłużej może kosztować nas kilka tysięcy złotych. Przed wysłaniem wniosku dokładnie oszacuj swoje możliwości kredytowe!
Wakacje kredytowe
Drugą możliwością jest wysłanie wniosku o wakacje kredytowe. Jest to zawieszenie spłaty rat kredytu, sięgające od kilku do kilkunastu miesięcy. Należy pamiętać, że wysłanie takiego wniosku powinno wyprzedzić sytuację, w której traci się pieniądze i zdolność kredytową – im wcześniej zareagujemy, tym większe będzie prawdopodobieństwo, że wakacje kredytowe zostaną nam przyznane. Praktyka bankowa pokazuje też, że problem z uzyskaniem wakacji kredytowych mają osoby, które nie wykazywały się sumiennością w dotychczasowej spłacie kredytu.
Warunki zawieszenia spłaty rat na określony czas różnią się od siebie w zależności od tego, jakie warunki stawia bank. Każda instytucja finansowa ma swoje własne reguły przyznawania i egzekwowania wakacji kredytowych i niejednokrotnie są to zupełnie różne rozwiązania. Rzadko kiedy zdarza się tak, by bank umożliwiał zawieszenie całej raty, a nawet jeśli, to tylko na niedługi okres. Najczęściej jednak wakacje kredytowe dotyczą spłaty od jeden do kilku rat, w okresie od jednego miesiąca do roku.
Pamiętaj, że powyższe metody powinny być ostatecznością. Staraj się oszczędzać pieniądze, a przy wyborze kredytu hipotecznego kieruj się rozsądkiem i wiedzą specjalistów.
Koniecznie zapisz się do naszego newslettera.
Wyślemy Ci wiadomość tylko wtedy, gdy na rynku pojawi się PRAWDZIWA OKAZJA. Dzięki niej zaoszczędzisz bądź powiększysz swoje oszczędności. Warto!
