Jest kilka sytuacji w życiu kiedy najbardziej potrzebny nam jest kredyt hipoteczny na nowe mieszkanie. Jedną z nich jest planowanie powiększenia rodziny. Czasem nie ma nawet czasu na planowanie, dziecko jest już w drodze i trzeba działać szybko. Czy kobieta w ciąży może dostać kredyt hipoteczny?
Banki znane są z coraz bardziej restrykcyjnych zasad związanych z udzielaniem kredytów hipotecznych. Niegdyś można było wziąć kredyt na mieszkanie w 100% jego wartości i spełniając wyłącznie kilka podstawowych warunków. Duża liczba niewypłacalnych kredytobiorców sprawiła jednak, że warunków tych zaczęło przybywać a dodatkowo konieczne stało się posiadanie wkładu własnego, którego wymagany procent również rośnie z roku na rok. W tych wszystkich zmianach najbardziej cierpią osoby, które nie mają pewnej sytuacji finansowej. Do tej grupy zalicza się również kobiety w ciąży.
Dlaczego? Przecież kobieta w ciąży również otrzymuje stałe pieniądze. Oczywiście, ale tylko przez pewien okres czasu. Banki ustalając zdolność kredytową klienta sprawdzają jego sytuację finansową na 3 lata w przód. Oznacza to więc, że sytuacja finansowa musi być na tyle stabilna, aby można było sądzić, że nie zmieni się na gorsze przynajmniej w kolejnych trzech latach. W przypadku kobiet w ciąży sytuacja ta nie może być pewna. Co prawda otrzymują one pieniądze, ale tylko przez pewien czas. Istnieje ryzyko, że kobieta zostanie na macierzyńskim i nie wróci do pracy zawodowej lub po prostu nie zostanie przyjęta z powrotem, choć prawnie nie powinno mieć to miejsca.
Dyskryminacja?
Niektóre kobiety uważają to za dyskryminację jednak nie powinno się o tym mówić w ten sposób. Zaznaczamy, że istnieje taka możliwość, aby kobieta w ciąży otrzymała kredyt hipoteczny. Musi jednak tak samo, jak każdy inny kredytobiorca udowodnić bankowi, że będzie w stanie spłacać miesięczne raty przez cały okres kredytowania. Jej sytuacja finansowa musi być zatem stabilna i powinna złożyć specjalnie oświadczenie o rezygnacji z urlopu macierzyńskiego i powrocie do pracy. Jak dodatkowo dołączy się zaświadczenie od lekarza o terminie powrotu do pracy oraz od pracodawcy o przyjęciu do pracy po urodzeniu dziecka i wysokości planowanego wynagrodzenia, szanse na otrzymanie kredytu hipotecznego przez kobietę w ciąży wzrosną. Dlaczego kobieta przebywająca na urlopie macierzyńskim ma problemy z uzyskaniem kredytu? Pomimo, że uznane jest to za urlop, czyli zawieszenie pracy a nie jej zupełne przerwanie, to dla banku taka osoba jest po prostu bezrobotna (nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia).
Współkredytobiorca
Aby uniknąć problemów z uzyskaniem kredytu hipotecznego w ciąży, warto postawić na współkredytowanie, np z partnerem lub rodzicem. Osoba, która otrzymuje stałe dochody ze stosunku pracy, jest dla banku bardzo dobrym zabezpieczeniem kredytu a kobieta w ciąży, z zamiarem powrotu do pracy, dodatkowym plusem. Bez względu na sytuację klientów banki zawsze przychylnie patrzą na współkredytowanie. Im więcej osób odpowiedzialnych jest za kredyt, tym mniejsze ryzyko, że nie zostanie on spłacony. Zamiast więc na siłę szukać przychylności banku, warto najpierw poszukać drugiego współkredytobiorcy. Najczęściej nie trzeba szukać daleko, ponieważ można wziąć kredyt z partnerem, z którym planuje się powiększenie rodziny, lub z rodzicem, który zawsze chętnie pomoże swojemu dziecku i wnukowi. Jeśli jednak kobieta w ciąży nie może liczyć na pomoc z czyjejś strony, dobrze by podpisała stosowne oświadczenie o rezygnacji z urlopu macierzyńskiego dając w ten sposób bankowi informację o planowanym szybkim odzyskaniu stałych zarobków i zwiększając tym samym swoje szanse na kredyt.
Kobiety w ciąży, tak jak każdy, mogą otrzymać kredyt hipoteczny, tylko ze względu na specyficzną sytuację finansową, w jakiej się znajdują, muszą spełnić dodatkowe warunki. Jeśli znajdujesz się właśnie w takiej sytuacji, sprawdź, w którym banku będziesz mogła uzyskać kredyt.
Koniecznie zapisz się do naszego newslettera
Wyślemy Ci wiadomość tylko wtedy, gdy na rynku pojawi się PRAWDZIWA OKAZJA. Dzięki niej zaoszczędzisz bądź powiększysz swoje oszczędności. Warto!